Wiadomości
z Medziugorje
LICZBA KOMUNII
ŚW. I KONCELEBRANSÓW
W styczniu w parafii Medziugorje rozdano 50 000
komunii św., a Msze św. koncelebrowane były przez 743 kapłanów z kraju i z
zagranicy. W styczniu w Medziugorju przebywały grupy pielgrzymów z: Korei,
Włoch, Indii, Francji, Słowenii, USA, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny.
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm
MSZA ŚW. ZA POLEGŁYCH Z PARAFII MEDZIUGORJE
10 lutego w medziugorskim kościele parafialnym sprawowano wieczorną Mszę św. za
poległych franciszkanów i parafian. Był to dzień upamiętniający męczeńską śmierć
o. Križana Galicia OFM, o. Joze Bencuna OFM, o. Marka Dragićevicia OFM, o.
Mariofila Sivricia OFM, o. Grge Vasilja OFM i o. Jenka Vasilja OFM,
zamordowanych w 1944 i 1945 roku. Wierni modlili się za ofiary I i II wojny
światowej oraz za poległych podczas wojny domowej. W czasie trwania tych trzech
wojen prawie każda rodzina została pogrążona w żałobie. 10 lutego przypada
święto błogosławionego kardynała Alojzego Stepinaca, które w naszej parafii
obchodzone jest jako dzień modlitwy za poległych. Mszy św. przewodniczył
proboszcz medziugorski o. Branko Radoš OFM.
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm
ODBYŁY
SIĘ III REKOLEKCJE DLA MAŁŻEŃSTW
Od 13 do 16
lutego odbyły się III Rekolekcje dla małżeństw na temat: „Umieśćcie Boga na
pierwszym miejscu”. Na spotkaniu zebrało się 120 par małżeńskich z 11 krajów
anglo, francusko, chorwacko, niemiecko, hiszpańsko i włoskojęzycznych.
Małżeństwa uczestniczyły w modlitwach wieczornych w
kościele parafialnym, wspólnie modliły się na Górze Objawień i na Kriżevacu.
W ostatnim dniu rekolekcji pary małżeńskie odnowiły
przysięgę złożoną na ślubie, powierzając Panu swoją wspólnotę.
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm
ODBYŁO SIĘ X MIĘDZYNARODOWE SPOTKANIE
PRZEWODNIKÓW
U
Medziugorju od 23 do 27 lutego odbyło się X Międzynarodowe spotkanie dla osób
prowadzących grupy pielgrzymkowe, centra pokoju, grupy modlitewne i
charytatywne. W spotkaniu udział wzięło 200 przewodników i księży, prowadzących
na całym świecie stowarzyszenia medziugorskie. Wykłady poprowadzili: o. prof. dr
Ljudevit Rupčić OFM, o. Ivan Landeka OFM, o. Petar Ljubičić OFM, o. Svetozar
Kraljević OFM, o. Jozo Zovko OFM i o. Ljubo Kurtović OFM. Spotkanie koordynował
o. Mario Knezović OFM – dyrektor Centrum Informacyjnego „MIR” Medziugorje. W
czasie pięciu dni uczestnicy modlili się, rozważali istotę wydarzeń
medziugorskich, razem modlili się na Górze Objawień i na Kriżevacu oraz
rozmawiali o praktycznej stronie związanej z pielgrzymowaniem do Medziugorja. W
czasie spotkania odbył się również wieczorek rozrywkowo-informacyjny, któremu
towarzyszył zespół regionalny „Hrvoje”. Spotkanie zakończyła Msza św., której
przewodniczył o. Branko Radoš OFM.
Na
zakończenie spotkania uczestnicy wydali wspólny komunikat, którego treść
opublikujemy następnym numerze Biuletynu.
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm
REKOLEKCJE W «DOMUS PACIS»
W ostatnim
czasie dwukrotnie odbyły się rekolekcje postu i modlitwy dla pielgrzymów z
Polski i Austrii. Siostry franciszkanki prowadziły rekolekcje dla dziewcząt oraz
rekolekcje dla młodzieży zorganizowane przez Internat żeński ze Splitu.
Osoby
zainteresowane uczestnictwem w rekolekcjach postu i modlitwy powinny się zwrócić
do o. Ljubo Kurtovicia, Župni ured Međugorje, Gospin trg 1, 88266 Medjugorje,
Bośnia i Hercegowina (fax: 00 387 36 651 444).
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm
PIŁKARZE W MEDZIUGORJU
W czasie minionych dwóch miesięcy w Medziugorju na
zimowych zgrupowaniach przebywali piłkarze z wielu klubów. Oprócz codziennych
treningów piłkarzy często można było zobaczyć na modlitwie w kościele, na Górze
Objawień i na Kriżevacu. Medziugorje jest miejscem modlitwy i skupienia, wiedzą
o tym również piłkarze, których coraz więcej przyjeżdża na zimowe zgrupowania
właśnie tu.
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm
Niech będzie pochwalony
Jezus i Maryja!
1.
W ostatnią
sobotę, 23 lutego 2003 r., chociaż była to prywatna ceremonia, w chrzcie
Mariji-Sofiji w małej wiejskiej parafii Vicki, gdzie duszpasterzem jest ksiądz
diecezjalny, miało okazję
uczestniczyć
dwoje przyjaciół.
Jeden
z naszych przyjaciół z Ohio powiedział nam: że Był zdziwiony widząc,
jak zwykła i prosta była ta ceremonia. Widzieć jedność wśród członków rodziny Vicki było dla takiego Amerykanina jak ja
czymś pięknym i budującym. Vicka promieniała radością z powodu względów, jakimi
tego dnia obdarzano jej córeczkę. Podczas Mszy św. odnowiliśmy nasze własne
przyrzeczenia chrzcielne! A Jakov i jego żona, Annalisa, są rodzicami
chrzestnymi
http://childrenofmedjugorje.com/medj/reports/Polish/pol03_01_03.html
2. Kasia Martin
znowu dzieli się z nami okruszynami, jakie zebrała ze stołu grupy modlitewnej,
którą utworzyła i kierowała Matka Boża w Medjugorju:
Matka Boża uczyła każdego z grupy modlitewnej, jak modlić się
całą swą istotą: Uczyła nas, że
gdy się modlimy, musimy całą swą istotą tworzyć jedność. Mamy się modlić
wszystkim, co mamy. Mamy modlić się całą naszą pamięcią i mamy pozwolić naszej
pamięci funkcjonować. Podczas modlitwy mamy pozwolić funkcjonować naszej
wyobraźni. Do wyrażania modlitwy mamy rozwijać nasze pragnienia i używać swej
inteligencji oraz używać swego ciała.
Nie było to łatwe. Integracja podczas modlitwy wymaga
wyrzeczeń. Czasami bywaliśmy zmęczeni modlitwą i odczuwaliśmy wewnętrzne
rozbicie. Jeśli jakaś cząstka w nas ulegnie zmęczeniu, to część czasu spędzimy
tak, a część inaczej, ale nie pozwolimy, żeby ciało zapanowało nad nami w 100%.
Jeśli nie będziemy przywoływać do porządku swej pamięci, to będzie błądziła tu i
tam, wspominając to i tamto. Wówczas swej pamięci nie będziemy w 100% używali na
modlitwę lub tajemnice, które rozważamy. Podczas modlitwy musimy korzystać z
wyobraźni, żeby zobaczyć, że jesteśmy z Jezusem i Maryją. I rzeczywiście
jesteśmy! Naszej modlitwy słucha Ojciec! Musimy ćwiczyć wszystkie nasze
zdolności, żeby stopniowo stawać się wewnętrznie jednością.
Jeśli w pokoju (w grupie modlitewnej) jest jeszcze ktoś, kto
obok ciebie osiągnął jedność, niepodzielność w modlitwie, to są to już dwie
osoby! Jezus obiecał, że tam, gdzie w Jego Imię jest zebranych dwoje lub więcej,
On tam jest. Jezus przyjdzie do tych, którzy modlą się w taki zintegrowany
sposób! Matka Boża mówi, że gdy się modlimy, to najważniejszą rzeczą jest, żeby
przyszedł Jezus. Chcemy, żeby Jezus przyszedł do naszej modlitwy, ponieważ
inaczej się nie zmienimy. To, czego chce Jezus, to nas uzdrawiać, napełniać i
zmieniać. Jeśli jesteś rozproszony, jeśli jesteś zmęczony, lecz jesteś z ludźmi,
którzy modlą się całym sobą, Jezus przyjdzie, a ty będziesz uzdrowiony, będziesz
wolny, żeby się modlić. Nie będziesz przygnieciony problemami i zmartwieniami.
Nie! Gdy tam będzie Jezus, to On cię przyciągnie całkowicie! Matka Boża mówi, że
gdy się zbieramy, to jest bardzo ważne, żeby grupa miała na celu jedność jej
członków.
Matka Boża poświęciła jeden dzień na uczenie naszej grupy,
jak odmawiać Ojcze nasz. Przez Jelenę powiedziała do nas: “No dobrze! Zacznijcie
odmawiać ‘Ojcze nasz’.” Wtedy Matka Boża zatrzymywała nas i mówiła coś takiego:
No, Denis, wiesz, myślałeś o czymś innym, nie korzystałeś z wyobraźni
i niezbyt starałeś się na modlitwie. Komuś innemu powiedziałaby:
Przypomniałeś sobie coś, co się zdarzyło wczoraj. I poprawiała całą grupę
modlitwy, każdego po kolei. Potem mówiła im, żeby zrobili to jeszcze raz. Przez
8 godzin wszystko, co powiedzieli, to było: “Ojcze nasz, któryś jest w niebie”!
Poza to nie posunęli się. W końcu pod koniec tych 8 godzin wypowiedzieli to
jeszcze raz i każdy był zintegrowany wewnętrznie i zintegrowany z innymi, a Ona
powiedziała: “W porządku, o to chodziło. Odtąd tak się módlcie!” Jesteśmy
rozproszeni, jesteśmy zdezintegrowani, a nie możemy być zdezintegrowani. Pan dał
nam przykazanie: Słuchaj, Izraelu, będziesz miłował Pana Boga twego całym
swym sercem, całą swą duszą, ze wszystkich swych sił, całym swym ciałem. O
tym właśnie mówi Matka Boża. Zobacz, utraciliśmy zdolność bycia w sobie
jednością. I to jest przyczyną wszystkich naszych problemów. Nie wiemy, jak być
jednością w ciele, umyśle, duszy i duchu. I to jest problem. Widzimy tak wiele
rozwodów. Jest tak dlatego, że ci, którzy wchodzą w związek małżeński, nie byli
wewnętrznie zintegrowani, gdy mówili “Tak”. Może taka osoba mówiła małżeństwu
“Tak” tylko częścią siebie, podczas gdy reszta osoby trwała w milczeniu. Potem
znienacka ta osoba stwierdza, że później mówi małżeństwu “Nie” i to jest silne
“Nie”, może 95% osoby mówi “Nie”, ponieważ tylko 5% mówiło “Tak”. Nie
wiedzieliśmy tego o sobie aż do czasu, gdy Matka Boża zaczęła nas stopniowo
uczyć wewnętrznie się integrować, żebyśmy mogli w pełni powiedzieć Panu “Tak”. I
nie była to sprawa chwili. Matka Boża codziennie pracowała nad młodymi, żeby
osiągnęli wewnętrzną jedność.
Matka Boża uczyła nas jedności w grupie modlitewnej: Jest
to część pracy, jaką należy wykonać, gdy grupa chce kroczyć wspólną drogą.
Musicie być wewnętrznie zintegrowani, A następnie musicie podjąć decyzję
kroczenia razem jako grupa. Jest to trudna do podjęcia decyzja, ponieważ oznacza
poświęcanie czasu sobie wzajemnie, oznacza poświęcanie czasu Panu.
Gdy już jesteśmy zintegrowani, to jesteśmy wezwani do bycia w
jedności. Jesteśmy wezwani do bycia w jedności, żeby dawać świadectwo jedności
między Bogiem a nami. A jeśli czytacie Dzieje Apostolskie, to one mówią, jako
bardzo pierwsi chrześcijanie wzajemnie się kochali i jaki to miało wpływ na
myśli i umysły ludzi wokół nich. Ludzie wtedy mówili: “Popatrzcie, jak oni się
wzajemnie kochają.” Prawda, teraz już nie słyszymy o żadnej takiej grupie. Jako
chrześcijanie nie robimy wrażenia. Nie wiemy, czym jest prawdziwa miłość. Nie
wiemy, co znaczy jedność serc. A Matka Boża chce jedności serc.
Gdy tam mieszkałam, pociągała mnie miłość panująca w grupie
modlitwy. To dało mi odwagę do porzucenia wszystkiego. Widziałam, że tam było
coś, co można było wziąć, coś, czego można było się nauczyć, coś, co wypełniało
mnie tak, że moje wcześniejsze życie straciło swą wartość. I to trwa. Już mnie
nie pociągają rzeczy, nie dlatego, że rzeczy są bezużyteczne. Umiem korzystać z
wszystkiego, lecz nie będę spędzała życia na rozglądaniu się, żeby to mieć.
Jeśli niczego nie mam, jestem jakby wypełniona. Niczego nie szukam, żeby w tym
sensie mnie to wypełniło. Matka Boża próbuje doprowadzić nas do punktu, w którym
będziemy mogli wspólnie przeżywać niebo. Taka jest wola Boża. Więc wszystko inne
nie jest wolą Bożą. W tej grupie mamy takie głębokie doświadczenia, że czasami
nie posiadaliśmy się z radości. Nie jestem biegaczką. Lecz zwykle cały czas
biegałam tylko dlatego, że nie wiedziałam, jak odpowiednio wykorzystać całe to
życie, które toczyło się wewnątrz mnie. To była radość! I ona była taka wielka!
Ten czas w Medjugorju nazywamy Złotym Wiekiem, tajemnicami radosnymi, ponieważ
był nam dany darmo. I cały czas byliśmy nim wypełnieni.
Pamiętam, jak mieszkałam z Mariją. Rzadko spałyśmy. Gdy
widziałam, jak Marija wstaje trzy kwadranse lub godzinę wcześniej niż te dwie
czy trzy godziny, jakie spałyśmy, to zawsze chciałam wiedzieć dlaczego. I
pewnego ranka wstała o 4.30, więc powiedziałam: “Marija, dokąd idziesz?”
Zakładała buty, a to nie był dzień jej porannej spowiedzi na wzgórzu. I
powiedziałam: “Dokąd idziesz?” Odpowiedziała: “Och, ta a ta [ktoś z grupy
modlitewnej] nie czuje się dobrze. Muszę pójść zobaczyć, co jest złego.” A ja
powiedziałam: “Ale ona nie dzwoniła.” Ponieważ odbierałam wszystkie telefony, a
dziewczyna była z nami dzień wcześniej i nie była chora. “Nie, nie, ona nie
spała, potrzebuje nas, musimy iść.” W tej chwili ktoś zapukał do okna, a to było
dwoje innych członków grupy. Powiedzieli: “Wstałaś, Marija?” Powiedziała: “Tak,
przygotowuję się, będę tam za minutę.” Więc powiedziałam: “Jak one o tym
wiedziały?” A ona nie odpowiedziała mi, tak jakby nie chciała nic powiedzieć.
Więc ostatecznie powiedziałam: “No, Marija, powiedz mi, skąd wiesz. Wiem, że nie
otrzymałaś żadnej informacji z zewnątrz.” A ona powiedziała: “Miłość wie
wszystko.” Tak więc w środku nocy byli ci młodzi ludzie, którzy wiedzieli, że
jedno z grupy modlitewnej nie czuje się zbyt dobrze, chociaż dzień wcześniej
było wszystko w porządku i poszli do niej, żeby nie była sama w tym, przez co
właśnie przechodziła. I powiedziałam: “Tego właśnie chcę, Panie, tego właśnie
chcę! Tego Ty chcesz – tego chcę ja!!!”
Matka Boża dawała im takie sposoby wzrastania. Mawiała:
“Dobrze, w tym tygodniu chciałabym, żebyście się jednoczyli pięć razy dziennie.”
Otóż nie mogli zbierać się pięć razy dziennie. Lecz Ona chciała, żeby przerwali
wszystko, co właśnie robili i odmówili Zdrowaś Mario lub jakąś inną modlitwę
razem w tym samym momencie, lecz każdy u siebie. I w ten sposób Ona uczyła ich,
jak być w jedności z innymi nie będąc w tym samym pokoju. Więc gdy taka jedność
wzrasta, to rzeczywiście jesteśmy jedno.
Widzisz, że są owoce. Matka Boża powiedziała, że ta grupa
modlitewna, jakiej doświadczyli ci młodzi ludzie – ta szkoła – będzie pewnego
dnia wzorem dla każdej grupy modlitwy, dla każdej wspólnoty w przyszłości!
http://childrenofmedjugorje.com/medj/reports/Polish/pol03_01_03.html
3. Ojciec Święty
wszystkich prosi, żeby 5 marca modlili się i pościli w intencji pokoju. A
przypominając nam, że jest to “szczególny rok maryjny”, wzywa nas wszystkich,
żebyśmy wstąpili do “szkoły Maryi!” “Zawsze spoglądajmy na Maryję [...]
Chciałbym wszystkim z was zaproponować, żebyście więcej odmawiali różaniec,
prywatnie i we wspólnocie, żeby otrzymać od Pana te łaski, których Kościół i
ludzkość szczególnie potrzebują. Zapraszam każdego, żeby to uczynił: dzieci,
dorosłych, młodych i starych, rodziny, parafie i wspólnoty zakonne... Jeśli
różaniec z powodzeniem zachowuje pokój w naszym życiu, to może stać się
uprzywilejowanym narzędziem do budowania pokoju w sercach ludzi, w rodzinach i
wśród ludzi. Z Maryją możemy uzyskać wszystko...” (Jego orędzie z 77. Światowego
Dnia Misji ogłoszone 21 lutego 2003 r. dostępne w Zenit.org można znaleźć na
naszej stronie <http://www.childrenofmejdugorje.com/>. Kasia mówi, że Papież w tym orędziu głosi
dokładnie to samo, czego Matka Boża uczyła grupę modlitwy w swej szkole w
Medjugorju!!!
Matko, naucz nas, jak być jednością, żebyśmy mogli kochać Pana
całym swym sercem, całym swym umysłem, całą swą duszą i ze wszystkich swych sił!
Denis Nolan
Na stronie tej zamieszczono materiały z strony
Chorwackiej Ojców Franciszkanów
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm i źródło “Enfants de Medjugorje”
(“Dzieci Medjugorja”),
www.childrenofmedjugorje.com
Archiwum wiadomości
|