W I A D O M O Ś C I
LICZBA KOMUNII ŚW. I KONCELEBRANSÓW
W styczniu z parafii Medziugorje rozdano
35 000 komunii św., a Msze św. koncelebrowane były przez 801 kapłanów z
kraju i z zagranicy.
W styczniu w Medziugorju przebywali
pielgrzymi z: Włoch, Korei, USA, Kanady, Chorwacji oraz Bośni i
Hercegowiny.
KARDYNAŁ JOSIP BOZANIĆ: BEZ SĄDU O
MEDZIUGORJU
Zgodnie z artykułem opublikowanym dzisiaj w
„Slobodnej Dalmaciji” w czwartek 12 lutego 2004r. arcybiskup zagrzebski
kardynał Josip Bozanić na spotkaniu z uczniami 7 gimnazjum w Zagrzebiu
między innymi odpowiedział na pytanie o stanowisko Kościoła wobec
Medziugorja:
„Kościół mówi, że jesteśmy wezwani, by
wierzyć w to co jest zawarte w Piśmie Świętym. Kościół dostrzega jednak
możliwość tak zwanych objawień prywatnych, wierni jednak nie są
zobowiązani, by w nie wierzyć. Medziugorje można postrzegać w takim
aspekcie.” Kardynał przypomniał, że biskupi w Zadarze, na początku
lat 90-tych, doszli do wniosku, że na podstawie przebadanych materiałów
nie mogą mówić o zjawiskach nadprzyrodzonych w Medziugorju, ale też im
nie zaprzeczyli. „Dzisiaj również nie chcemy wydawać sądu na ten
temat, bowiem nie mamy wystarczającej ilości argumentów, jednakże nie
odbieramy ludziom prawa, by tam się modlili czy pielgrzymowali.
Pragniemy by otrzymywali tam prawdziwą naukę katolicką, lecz by Msze św.
nie były bezpośrednio powiązywane z rzekomymi objawieniami.”
MSZA ŚW. W INTENCJI ŚWIĘTEJ PAMIĘCI O. DR
LEONARDA OREČA OFM
W środę 21 stycznia minęły dwa lata od dnia
śmierci zaangażowanego franciszkanina z Hercegowiny i czciciela
medziugorskiej Królowej Pokoju o. dr Leonarda Oreča, OFM.
Tego dnia sprawowano Msze św. o pokój jego
duszy w parafii Posušje i Medziugorje. W kościele parafialnym w
Medziugorju Mszy św. przewodniczył o. Ivan Landeka OFM, były proboszcze
medziugorski, bliski współpracownik, który po jego śmierci przejął
troskę nad organizacją humanitarną «Međugorje-Mir». O. Ivan powiedział,
że o. Leonard najpierw z daleka obserwował Medziugorje i objawienia
Matki Bożej, a później przybył do Medziugorja i szybko przeanalizował i
zrozumiał rzeczywistość obecności Matki Bożej. Tak stał się oddanym
czcicielem Matki Bożej i człowiekiem, który do końca głosił miłość i
troskę o potrzebujących poprzez pracę w organizacji humanitarnej «Međugorje-Mir».
Następnego dnia Msza św. w intencji o.
Leonarda sprawowana była w Splicie, gdzie przez ostatnie lata życia
mieszkał i pracował we wspomnianej organizacji humanitarnej.
MSZA ŚW. W INTENCJI POLEGŁYCH Z PARAFII
MEDZIUGORJE
10 lutego, w święto
chorwackiego błogosławionego kardynała Alozija Stepinaca, w naszej
parafii jest dniem wspomnienia i modlitwy w intencji poległych na
wojnach. Tego dnia w medziugorskim kościele parafialnym sprawowano
wieczorną Mszę św. ku pamięci franciszkanów i parafian z Medziugorja.
Dzień ten był wspomnieniem męczeńskiej śmierci o. Križana Galicia, o.
Jozo Bencuna, o. Marka Dragićevicia, o. Mariofila Sivricia, o. Grgo
Vasilja i o. Jenko Vasilja, którzy zginęli męczeńską śmiercią w roku
1944 i 1945. Na Mszy św. zgromadzeni wierni modlili się w intencji ofiar
I i II wojny światowej oraz wojny domowej. W czasie tych trzech wojen
prawie każda z rodzin naszej parafii utraciła kogoś bliskiego. Mszy św.
przewodniczył o. Mario Knezović OFM.
ODBYŁY SIĘ IV MIĘDZYNARODOWE REKOLEKCJE DLA
PAR MAŁŻEŃSKICH
W dniach od 11 do 14 lutego odbyły się IV
międzynarodowe rekolekcje dla par małżeńskich na temat: „OWOCEM POKOJU
JEST MIŁOŚĆ, A OWOCEM MIŁOŚCI PRZEBACZENIE” (orędzie Matki Bożej z 25
stycznia 1996).
W spotkaniu uczestniczyło 75 par
małżeńskich z 11 krajów anglo-, francusko-, niemiecko- i
hiszpańskojęzycznych oraz ze Słowacji i Włoch.
Pary małżeńskie uczestniczyły w czasie
modlitw wieczornych w kościele; małżonkowie wspólnie modlili się na
Górze Objawień i na Križevacu.
W ostatnim dniu rekolekcji w czasie Mszy
św. na zakończenie rekolekcji pary małżeńskie odnowiły przysięgę
małżeńską i powierzyły swoją wspólnotę Bogu.
ODBYŁY SIĘ XI MIĘDZYNARODOWE REKOLEKCJE DLA
PRZEWODNIKÓW
W Medziugorju w terminie od 22
do 26 lutego odbyły się XI międzynarodowe rekolekcje dla przewodników,
osób prowadzących centra pokoju, grupy modlitewne i charytatywne na
temat: „Pokuta i człowiek współczesny”. W spotkaniu udział wzięło około
100 przewodników i księży, prowadzących stowarzyszenia medziugorskie na
całym świecie. Wykładowcami na rekolekcjach byli o. prof. dr Jozo
Vasilij OFM, o. dr Slavko Topić OFM, o. Ivan Landeka OFM, o. Jozo Zovko
OFM i o. Ljubo Kurtović OFM. Spotkanie koordynował o. Mario Knezović OFM,
dyrektor Centrum Informacyjnego „MIR” Medziugorje. W czasie pięciu dni
uczestnicy modlili się i rozważali istotę medziugorskich wydarzeń,
modlili się na Górze Objawień i na Križevacu oraz rozmawiali o
praktycznych sprawach związanych z pielgrzymowaniem do Medziugorja.
Spotkanie zakończyła Msza św., której przewodniczył o. Branko Radoš OFM
– proboszcz medziugorski.
Na końcu spotkania uczestnicy
wystosowali wspólny komunikat, który opublikujemy w następnym
Biuletynie.
BISKUPI W MEDZIUGORJU I O MEDZIUGORJU W
ROKU 2003
W 2003 roku w Medziugorju przebywało 12
biskupów z Europy, Afryki, Ameryki Północnej i Południowej, Azji i
Oceanii. Byli to w porządku chronologicznym:
- JE
Luigi Bommarito, emerytowany arcybiskup Katanii (Włochy)
- JE
Salvador Pineiro Garcia-Calderon, biskup polowy w Limie (Peru)
- JE
o. Angelo Massafra OFM, arcybiskup Skadry (Albania)
- JE
Gerard Ndlovu, emerytowany biskup diecezji Umzimkulu (RPA)
- JE
Irynei Bilyk, diecezja Buczacz (Ukraina)
- JE
Dr Ludwig Schwarz, biskup pomocniczy archidiecezji wiedeńskiej
(Austria)
- JE
Hermann Raich, biskup Wabaga (Papua Nowa Gwinea)
- JE
Donald McKeown, biskup pomocniczy diecezji Down i Connor (Irlandia)
- JE
Abilio Ribas, biskup Wysp św. Tomasza i Książęcych
- JE
Jesus a Cabrera, biskup Alaminosa (Filipiny)
- JE
Thomas L. Dupre, biskup Springfield (Massachusetts, USA)
- JE Tarcisio Ziyaye, arcybiskup
Blantyre (Malawi, Afryka)
Kardynał Vinko Puljić, arcybiskup
Vrhbosanski udzielił wywiadu dla Radia „MIR” Medziugorje, jak również
wyraził słowa uznania dla Parafii Medziugorje i Radia „MIR” Medziugorje.
JE Franjo Komarica, biskup Banja Luki wyraził słowa uznania dla
Radia „MIR” Medziugorje. Dr Franc Rode, arcybiskup
lublanski udzielił wywiadu dla Radia „MIR” Medziugorje.
Szczegóły
można znaleźć na naszej stronie internetowej:
www.medjugorje.hr
w rubryce: Biskupi w Medziugorju i o Medziugorju w roku 2003.
IX MIĘDZYNARODOWE REKOLEKCJE DLA KAPŁANÓW
IX Międzynarodowe Rekolekcje dla Kapłanów
odbędą się w Medziugorju w dniach od 5 do 10 lipca 2004r. Tematem
rekolekcji jest «Tożsamość kapłana».
PROGRAM SPOTKANIA
5 lipca 2004, poniedziałek
10:00 – 18:00 zgłoszenia uczestników (żółty
budynek)
18:00 początek rekolekcji
Modlitwa różańcowa Msza św.
Modlitwa o uzdrowienie i tajemnice
chwalebne różańca.
6 lipca 2004, wtorek
8:30 Laudes w języku łacińskim i adoracja
Najświętszego Sakramentu
9:00 wykład (prof. dr Tomislav Ivančić)
10:00 przerwa
10:30 modlitwa
15:30 wykład (prof. dr Tomislav Ivančić)
16:30 przerwa
17:00 modlitwa
18:00 modlitwy wieczorne (różaniec, Msza
św., modlitwa o uzdrowienie)
7 lipca 2004, środa
8:30 Laudes w języku łacińskim i adoracja
Najświętszego Sakramentu
9:00 wykład (prof. dr Tomislav Ivančić)
10:00 przerwa
10:30 modlitwa
15:30 wykład (prof. dr Tomislav Ivančić)
16:30 przerwa
17:00 modlitwa
18:00 modlitwy wieczorne (różaniec, Msza
św., modlitwa o uzdrowienie)
22:00 adoracja Najświętszego Sakramentu
8 lipca 2004, czwartek
6:00 różaniec na Górze Objawień
9:30 wykład, modlitwa (prof. dr Tomislav
Ivančić)
15:30 modlitwa, rozważanie
17:00 przerwa
17:30 spotkanie z wizjonerem
18:00 modlitwy wieczorne (różaniec, Msza
św. adoracja)
9 lipca 2004, piątek
6:00 Droga Krzyżowa na Križevcu
Spowiedź
16:00 wykład,
18:00 modlitwy wieczorne (różaniec, Msza
św., adoracja Krzyża Pańskiego)
10 lipca 2004, sobota
8:30 modlitwa przy grobie o. Slavka
Barbaricia
9:00 wymiana doświadczeń, świadectwa
ZAKOŃCZENIE REKOLEKCJI PO MSZY ŚW. O 12:00
Zgłoszenia można przesyłać poprzez e-mail:
medjugorje-mir@medjugorje.hr, składać osobiście w Informacji
sanktuarium albo pod numerem telefonu: : 00387-36-651-988;faxu:
00387-36-651-999 (za Mariju Dugandžić).
Księży, którzy sami zapewniają sobie
zakwaterowanie u rodzin prosimy, aby napisali imię i nazwisko oraz numer
telefonu rodziny, u której zamówili kwaterę. Księży, którzy nie mają tu
znajomych prosimy, aby nas o tym poinformować, a wtedy Parafia zapewni
zakwaterowanie.
Koszty rekolekcji pokrywa odprawienie 5
intencji mszalnych.
Należy zabrać ze sobą: celebret,
albę, stułę i Pismo Święte oraz małe radio (wysoka częstotliwość FM) ze
słuchawkami (tłumaczenie symultaniczne)
Wielu księży nie ma dostępu do
Internetu i być może nie wiedzą o istnieniu rekolekcji w Medziugorju.
Dlatego zwracamy się z serdeczną prośbą do organizatorów pielgrzymek, grup
modlitewnych i centrów pokoju, aby opublikowały powyższą informację we
wszystkich dostępnych środkach masowego przekazu, aby jak najwięcej księży
mogło wziąć udział w rekolekcjach. Prosimy również Państwa, aby na ile
jest to możliwe materialnie wspomóc księży, którzy pragną przyjechać, lecz
nie mają środków materialnych na pokrycie kosztów podróży. Z góry
dziękujemy, modląc się o błogosławieństwo Boże i Królowej Pokoju w Państwa
pracy.
Wykładowcą na tegorocznych rekolekcjach
będzie:
Prof. dr Tomislav
Ivančić ur. 1938 r. w Davorze w Chorwacji. Po ukończeniu filozofii
i teologii w 1966 r. przyjął święcenia kapłańskie w archidiecezji
zagrzebskiej. Doktorat z teologii obronił na Uniwersytecie Papieskim
Gregorianum w Rzymie. Następnie wrócił do Zagrzebia, gdzie został
profesorem na Katolickim Wydziale Teologicznym Uniwersytetu w Zagrzebiu.
Jest dziekanem katedry podstaw teologii, redaktorem czasopisma,
współpracuje z wieloma czasopismami w kraju i za granicą oraz jest
członkiem Stowarzyszenia Chorwackich Tłumaczy Literatury. Jego artykuły
naukowe i fachowe były publikowane w czasopismach krajowych i
zagranicznych, a liczne jego książki zostały przetłumaczone na kilka
języków. Jest kanonikiem Najwyższej Kapituły, członkiem Rady Prezbiterów
archidiecezji zagrzebskiej i Rady Nauki Religii Episkopatu. Od 1971 r. był
duszpasterzem akademickim w Zagrzebiu, inicjatorem ruchu modlitewnego w
Kościele chorwackim, założycielem towarzystwa religijnego „Zajednica
Molitva i Riječ” (MiR) – wspólnota Modlitwa i Słowo. Prowadzi rekolekcje i
spotkania ewangelizacyjne w Chorwacji i nie tylko. Przez ostatnich
dziesięć lat kształci pracowników do pracy w centrum pomocy duchowej oraz
do prowadzenia rekolekcji ewangelizacyjnych. Od 1988 r. jest dziekanem
Katolickiego Wydziału Teologii na Uniwersytecie w Zagrzebiu.
Zakres jego pracy naukowej
obejmuje: filozofię, teologię i literaturę. Szczególne miejsce zajmuje
badanie wymiaru egzystencjalno-duchowego człowieka, w którym odkrywa
sposób współczesnej ewangelizacji oraz konieczność rozwoju medycyny
duchowej, która wraz z medycyną somatyczną i psychiczną jest nieodzowna w
kompleksowym leczeniu człowieka, a szczególnie w leczeniu chorób ducha i
uzależnień. W tym celu rozwinął metodę hagioterapii i w 1990 r. powołał
Centrum Pomocy Duchowej w Zagrzebiu, któremu przewodniczy.
1 lutego 2004
Drogie Dzieci Medjugorja!
Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!
1. W tych
zimowych miesiącach w wiosce panuje cisza. Wielu właścicielom pensjonatów
oraz widzącym mała ilość pielgrzymów pozwala spędzać więcej czasu wokół
ogniska domowego. W ubiegłym miesiącu przyjechała pewna Chinka, żeby
spędzić kilka dni w mojej wspólnocie w Medjugorju. Twierdzi, że widzącym z
pewnością jest łatwo rozpoznawać wolę Bożą. “Gdy codziennie widzicie
Najświętszą Pannę” – mówi – “wiecie, jak iść dobrą drogą. Ale jeśli chodzi
o nas, jak możemy znać wolę Bożą w naszym życiu i jak możemy być pewni, że
się nie mylimy?” Zaryzykowałam, żeby poprosić Vickę, żeby trochę swego
“zimowego czasu” spędziła z nami i podzieliła się kilkoma myślami...
Bardzo miło przyjęła moją przyjaciółkę. Vicka promienieje radością i
miłością tak niebiańską, że można by sądzić, że posiada pewną magiczną
receptę na pokój! To prawda, wyznaczyła linię prosto zmierzającą do
szczęścia, lecz tutaj nie ma nic z magii!
Vicka zwróciła się bezpośrednio do mojej przyjaciółki,
zanim zostało jej zadane pytanie. “Ludzie, którzy uważają się za sprytnych
i inteligentnych, powiedziała, czynią wszystko zgodnie z własnym planem i
nie troszczą się o plan Boży. Ponoszą porażkę z powodu swej pychy i muszą
stawiać czoła licznym trudnościom przy realizacji swych projektów i w swym
poszukiwaniu Boga.”
– Jeśli chodzi o mnie, powiedziała nasza
przyjaciółka, to prawda, realizuję moje projekty z pychy, lecz także
dlatego, że chcę wiedzieć, co się będzie działo krok po kroku.
Vicka: Wiesz, wiele ludzi mówi, że chcą pełnić wolę
Bożą, lecz w rzeczywistości, gdy mają wybrać drogę, wybierają to, co sami
wolą i to, co im przyniesie najwięcej przyjemności. Otóż nie jest możliwe
pełnić wolę Bożą czasami, a przez resztę czasu iść za własnymi uczuciami!
Wielu mówi: ‘Panie, pokaż mi drogę’, lecz w głębi swego serca nie podjęli
silnej decyzji umieszczenia Boga na pierwszym miejscu. Ciągle Go chwytają
i porzucają, nie zaznają więc pokoju. Po pewnym czasie wchodzą w ślepą
uliczkę i doznają wielkich cierpień. Wtedy wołają do Boga: ‘Panie,
dlaczego pozwoliłeś, żeby mi się to przydarzyło?!’ Na nieszczęście ci
ludzie sami stworzyli sobie problem! Lecz Bóg jest miłosierny. Gdy za Nim
idziesz, On wszystko ci urządza. Gdy trwasz w silnym zamiarze realizowania
Bożych planów dla twojego życia, Bóg widzi twoją dobrą wolę i daje ci
wszystko! Bóg zawsze jest gotów dawać! A jeśli pomyliłaś drogę, On zawsze
jest gotów wziąć cię ponownie w Swoje ramiona i cię pocieszać! Lecz po
całym tym czasie, jaki upłynął, gdy szłaś w złym kierunku i następnie
wróciłaś do punktu wyjścia, widzisz, ile czasu straciłaś? Ty nie masz
czasu do stracenia! Wszystko to, co pozostaje do zrobienia, to poprosić
Boga o to, czego potrzebujesz i następnie otworzyć się, żeby przyjąć Jego
łaski. Otóż ludzie nie proszą o to Boga. W sercu każdej osoby znajduje się
Bóg. Wszyscy ludzie w pewien sposób wiedzą, że Bóg istnieje, lecz
niektórzy unikają i nie dopuszczają do siebie myślenia o tym.
– Czy jest czymś niewłaściwym iść za naszymi uczuciami?
Czy nasze uczucia nie pochodzą również od Boga?
Vicka: Najpierw trzeba patrzeć na wolę Bożą, żebyś
odczuła w sobie pokój serca i wewnętrzne bezpieczeństwo! Gdy w twoim sercu
jest lęk, nie możesz czuć się dobrze. Jeśli nie jesteś w harmonii z samą
sobą, nie możesz ufać swoim uczuciom. Najpierw staraj się być szczęśliwa z
samą sobą i kochać siebie samą. Gdy coś pochodzi od Boga, odczuwasz w
sobie wielką radość, wielki pokój i wielką harmonię. Gdy odczuwasz lęk,
zakłopotanie lub niepokój, to to pochodzi od nieprzyjaciela. Jeśli jest to
wolą Bożą, będą problemy, tak, lecz On ci wyrówna drogę. Gdy czynisz wolę
Bożą, On ci daje to wszystko, czego potrzebujesz, a problemy i trudności w
końcu znikają.
– Dla ciebie to się wydaje takie łatwe!
Vicka: Trzeba to czynić krok po kroku i nie uważać
tego za coś wielkiego. I tego nie da się zrobić w jeden dzień! Ogólnie
biorąc, najtrudniej jest zacząć. Trzeba zaczynać powoli, żeby zrozumieć i
usłyszeć wolę Bożą. Dzień po dniu ucz się słyszeć wolę Bożą. Spostrzeżesz,
że Boże łaski działają dla ciebie. Otrzymasz łaski od Boga, gdy pójdziesz
za Jego wolą. Czasami Bóg chce nas sprawdzić, żeby zobaczyć, czy naprawdę
chcemy iść za Jego wolą. Bóg chce, żebyś wybierała. Czasami walczysz ze
sobą pomiędzy tym, co cię pociąga a innymi alternatywami. Bóg każdemu z
nas dał wielki dar: wolną wolę, wolność; On chce, żebyś wybierała i żebyś
posłużyła się swoją wolnością. Bóg nie może cię zmuszać do czegokolwiek.
Czasami ponosimy porażkę i dokonujemy złego wyboru. Bóg jest miłosierny i
o tym wie. Od chwili, gdy okażemy dobrą wolę, żeby iść za Nim, Bóg nam
pomoże.
– Jak możemy sobie poradzić z naszymi uczuciami, które
nas niepokoją?
Vicka: Niczego się nie bój, po prostu wyrzeknij się
tego i oddaj to Bogu; nie możesz się modlić, jeśli pozwolisz, żeby drążył
cię ten niepokój. Wiesz, szatan ciągle próbuje siać w sercach zamęt, tak
więc bądź świadoma jego obecności i jego działania i nie pozwalaj mu
działać w twym sercu! On chce wprowadzić do niego niepokój i lęk i
niepokoić cię na wiele sposobów. Lecz to wszystko po prostu oddaj Bogu i
przyjmij Jego pokój! Ludzie nie wyobrażają sobie, ile On chce nam dać i w
jakim stopniu nas kocha! Nie masz żadnego powodu, żeby się lękać!
2. Trzy dni
później Vicce składa wizytę pewna przyjaciółka z Ameryki. Tego dnia temat
przenosi się na jej podróże misyjne.
– Jak decydujesz, gdzie jechać na misje, czy jest to
zgodnie z zaproszeniami?
Vicka: Ależ ty to wiesz, ludzie zawsze się
domagają, żeby do nich jechać, prośby nadchodzą w dzień i w nocy! Nie,
widzisz, ważne jest, żeby patrzeć we własne serce: ‘Do czego potrzebuje
mnie Gospa?’ Otrzymuję wiele zaproszeń z krajów o wysokim poziomie życia
materialnego i mogłabym spędzać czas w Ameryce, we Włoszech. Itd... Nie,
ja muszę słuchać także tych, którzy nie mają nic, krajów, które mają
wielkie trudności i mówić sobie: ‘Otóż odpowiem, gdy Gospa włoży w moje
serce jakiś znak’. Oczekuję w pokoju i jest to pewne – Ona ukazuje mi
właściwą chwilę, właściwe miejsce, jak Ona chce i kiedy chce. Gdy
przychodzi ten znak, ty to wiesz, ty to czujesz, jest to jasne. I nawet
jeśli moi przyjaciele nalegają, żebym wkrótce się do nich udała, nie mogę
brać tego pod uwagę, przyjaźń nie ma z tym nic wspólnego, to jest coś
innego. Nie zdecydujesz się na podróż, żeby sprawić przyjemność swym
przyjaciołom, masz iść za tym, co na modlitwie mówi ci twoje serce i tego
masz się trzymać. Musisz być silna. Ważne jest, żeby iść do przodu, w
pokoju i tak, jak Bóg pokazuje ci to w twym sercu.
Te słowa Vicki mogą pomóc wielu osobom, które mają
szczere pragnienie bycia narzędziem w planach Gospy. Istotnie, gdy pojawia
się zamęt, gdy dają się odczuć naciski w pracy zarówno w misjach, w
rekolekcjach, jak też w innej działalności, jaka to łaska móc brać udział
w tych samych dążeniach i decydować razem: “Zamierzamy otworzyć nasze
serca, żeby przyjąć to, co Bóg dla nas przygotował! Jak oddamy się na
służbę Jezusowi i Maryi i odnajdziemy Ich plan dla nas – nie odsuwając od
siebie naszych własnych planów?”
Gdy Bóg jest rzeczywiście na pierwszym miejscu w
naszych poszukiwaniach, naszą pierwszą troską jest przypodobać Mu się.
Oczywiście wszyscy możemy stwierdzić, że Bóg błogosławi wysiłkom tych,
którzy nie idą na kompromis między Jego dziełem a innymi priorytetami.
Droga Gospo, naucz nas w swym sercu słuchać Ciebie i
żyć w błogosławieństwie Bożym!
S. Emmanuel
© 2004 Enfants de Medjugorje
PS. 1. Od 10 do
15 lutego 2004 - po raz czwarty z rzędu - parafia w Medjugorju organizuje
międzynarodowe spotkanie dla par małżeńskich z udziałem o. Jozo i s.
Elwiry.
PS. 2. Od 16 do
22 lutego o. Pierre Marie Soubeyran ze Wspólnoty Błogosławieństw
poprowadzi w Medjugorju rekolekcje uzdrowienia na temat: “Powiedz tylko
słowo, a będę uzdrowiony”. Informacje:
andp-voyages@wanadoo.fr Tel
: 01 45 08 57 66 - Fax : 01 45 08 99 04
15 lutego 2004
Drogie Dzieci Medjugorja!
Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!
1. 4 lutego brat
widzącej Mariji, Andrija Pavlović (lat 47), odszedł do Pana. 6 lutego
przyjechała na pogrzeb Marija z Paolo. W r. 1988 uratowała bratu życie,
dając mu jedną ze swych nerek. Podczas operacji w czasie snu Marija miała
codzienne objawienie. Wstrząśnięty chirurg zauważył, że jego pacjentka
doświadcza dla jego umysłu naukowca czegoś zupełnie niewytłumaczalnego.
Język ciała Mariji odzwierciedlał jakieś bardzo szczególne doświadczenie.
Był sceptycznie nastawiony na możliwość objawienia, ale gdy stwierdził, co
się wydarzyło, stał się zwolennikiem Medjugorja!
Podczas tych ostatnich lat Andrija bardzo cierpiał i
jego stan codziennie się pogarszał. Pozostawił żonę i czworo dzieci. Łatwo
się zaprzyjaźniał i znało go wielu pielgrzymów. Podczas tych ostatnich lat
ze względu na słaby stan zdrowia wykonywał różańce, używając kamyków,
które zbierał na Wzgórzu Podbrdo, żeby zarobić na życie dla rodziny.
(Dziękuję tym wszystkim z was, którzy kupili jego różańce i mu pomogli!)
Teraz to on będzie pomagał nam z Nieba!
Andrija był żywym przykładem ośmiu błogosławieństw.
Niósł swój krzyż z głęboko poruszającą pokorą, zachowując wśród
przeciwności miły uśmiech. Na przykład – pośród innych krzyży – przez
wiele lat, 3 razy w tygodniu, miał wykonywaną dializę, zawsze ufając Bogu
i dziękując Mu! W noc jego śmierci uderzający był widok jego twarzy,
promieniującej przez lekki uśmiech takim pokojem, że w pewien sposób
przypominała nam twarz ojca Slavko trzy lata temu.
Mówiąc to nie chcę pozostawić Andriji jego własnemu
losowi i sprawić, że pomyślicie, że on już nie potrzebuje modlitw i
naszego wstawiennictwa. Przeciwnie, dlaczego by nie ofiarować Bogu jednego
Ojcze nasz, Zdrowaś Mario i Chwała Ojcu? Jeśli jest
już w Niebie, Bóg użyje tego, żeby pomóc innej duszy znajdującej się w
większej potrzebie!
Matka Boża mówi nam w Medjugorju, żebyśmy się
codziennie modlili za dusze w czyśćcu. To jest miłość! Powiedziała, że
czyniąc tak, “pozyskujemy sobie orędowników, którzy będą nam pomagać za
życia.” (6 listopada 1986) Wieś Medjugorje ciągle żyje tradycją,
która zanikła w wielu krajach: gdy we wsi ktoś umrze, w kościele bije
dzwon i ludzie, którzy go słyszą, zaczynają się modlić, zanim jeszcze się
dowiedzą, kto to jest. Potem na Mszy św. wieczornej ksiądz ogłasza
zgromadzonym imię zmarłego i czas pogrzebu. W tym momencie każdy się
podnosi i odmawia za zmarłego jedno Ojcze nasz, jedno Zdrowaś
Mario i jedno Chwała Ojcu. Zgodnie z tradycją trumna pozostaje
otwarta aż do wyprowadzenia na cmentarz tak, żeby ci, którzy pragną
podejść do trumny, uczynili to bez obaw i pomodlili się u boku zmarłego
przyjaciela. Tutaj śmierci się nie ukrywa; to nie jest tabu. Nawet małe
dzieci wiedzą, że jest droga, po której po tym życiu wszyscy powrócimy do
Boga. Dla nich jest to normalne, śmierć jest częścią planu, na ziemi nie
jesteśmy na zawsze. Następnie główną ulicą trumna jest niesiona w procesji
przez czterech mężczyzn, podczas gdy księża prowadzą modlitwę za zmarłego.
Po Mszy św. na cmentarzu przyjaciele przeprowadzają zbiórkę pieniędzy,
żeby opłacić Msze św. ofiarowane za duszę stojącą w obliczu wieczności. Po
pogrzebie sąsiedzi i krewni zajmują się sprawami materialnymi, takimi jak
gotowanie w kuchni zmarłego, żeby rodzina mogła swobodnie zająć się
przyjmowaniem gości.
2. Mówiąc do nas
w swych orędziach jak żydowska matka, Gospa zawsze używa wielu słów, które
są nam dobrze znane, lecz w języku biblijnym nabierają szczególnego
znaczenia. Na przykład w ostatnim orędziu (patrz PS) używa słowa “poznać”.
Żeby w pełni pojąć to, co chce nam przekazać, musimy w kontekście zdania:
“za tych, którzy nie poznali miłości Bożej” przestudiować
hebrajskie słowo “poznać”.
Po pierwsze Żyd w Biblii nie rozróżnia pomiędzy
umysłem, który myśli a ciałem, które działa. Człowiek jest harmonijną
całością. Używa się tego samego rdzenia “yada” (“zna”) w stosunku
do ucznia, który zna wiersz, jak w stosunku do komputera, który
przechowuje informacje. Dla Żyda, nawet jeśli w pojmowaniu, patrzeniu,
słuchaniu i zapamiętywaniu uczestniczy i działa rozum, to jako pierwsze
zna serce, a nie umysł. To tłumaczy biblijne wyrażenie “lev lada at”
– “serce do poznawania”.
Po drugie termin “poznać” przyjmuje
najważniejsze w Biblii znaczenie na samym początku, w Księdze Rodzaju,
gdzie słowo “poznać” zostaje użyte do wyrażenia relacji
małżeńskiej. Na przykład “Teraz mężczyzna poznał Ewę, swoją żonę i poczęła
i urodziła Kaina” (Rdz 4,1). Znajdujemy to także w Ewangelii Mateusza w
odniesieniu do Maryi i Józefa: “Wziął ją za żonę, lecz jej nie poznał” (1,
24). Te fragmenty ukazują rozmiar i głębię bliskości pomiędzy tym, który
poznaje a tym, kto zostaje poznany. Poznać to być
zjednoczonym i pozwolić się przemienić przez bliską relację tak, jak
wzajemnie przemieniają się małżonkowie.
Z tym typem bliskiego poznania mamy do czynienia we
wszystkich wymiarach, gdy chodzi o miłość Bożą, która dla człowieka jest
najwyższym doświadczeniem. Tak więc w Swej modlitwie do Ojca Jezus mówi w
ten sposób: “A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego
prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.” (J 17,3)
Znać Boga to po prostu żyć, być żywym; i to na całą wieczność! “Poznacie
miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście zostali
napełnieni całą Pełnią Bożą” (Ef 3,19)
Teraz w całej pełni można ocenić orędzie Gospy, gdy
mówi o “tych, którzy nie poznali miłości Bożej.” Ona widzi nas takimi,
jakimi rzeczywiście jesteśmy, w doskonałym świetle Nieba; ale może także
zobaczyć Boży plan dla nas, a więc ogromne błogosławieństwo, które
tracimy, jeśli nie znamy Boga. Pragniemy pokoju i szczęścia, lecz
mijamy się z bogactwem, jakie Bóg ofiaruje nam za darmo. Jako matce
sprawia Jej to straszne cierpienie. Dlatego też Ona usilnie zachęca nas do
modlitwy za niewierzących i do tego, żebyśmy nie dopuścili, żeby chociaż
jedno z Jej dzieci zostało pozbawione szczęścia poznania Boga. Lecz w
rzeczywistości liczy, że będziemy modlili się nie tylko za
“niewierzących”, lecz także za siebie samych, posiadających w sobie
obszary niewiary, czyli dziedziny życia, do których Boga jeszcze nie
zaprosiliśmy jako króla (praca, życie emocjonalne, pieniądze, rozrywka,
wakacje, ciało, seks, przeszłość, plany na przyszłość, itd.) Matka Boża
zachęca nas do wewnętrznej jedności, chce nas “skompletować”, żebyśmy byli
“pełni” tak jak Ona, w pełni naszego ludzkiego powołania – miłości!
Istotnie: “Kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie
zna Boga, bo Bóg jest miłością.” (1J 4,7-8).
Pewnego dnia Mirjana doniosła, że “Gospa powiedziała,
że kościoły pełne są niewierzących” (Matka Boża nie używa słowa
“niewierzący”. Raczej mówi: “ci, którzy jeszcze nie poznali miłości
Boga”.) Zdziwiona Mirjana spytała: “Ale jeśli przychodzą do kościoła, to
czy nie jest to dlatego, że są wierzący!?” Matka Boża odparła: “Niektórzy
przychodzą do kościoła spotkać się z przyjaciółmi lub z powodu tradycji;
lecz nie przychodzą, żeby się spotkać z Bogiem. Ci ludzie to właśnie ci,
którzy jeszcze nie poznali miłości Bożej." Także Jezus mówi o tej
dysharmonii, gdy wypowiada się o tych, którzy uchodzą za znających Boga:
“Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie
naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią.” (Mt 23,3) A św. Paweł
mówi: “Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi
obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu.” (Tt
1,16). To grzech złamał naszą osobową integralność, wewnętrzną harmonię
pomiędzy poznaniem za pomocą umysłu i serca.
Droga Gospo, jesteśmy jeszcze tak daleko od poznania
Boga! Prosimy Ciebie, która jesteś zjednoczona w całej swej istocie,
przyjdź nam z pomocą!
S. Emmanuel
Na stronie tej zamieszczono materiały z strony
Chorwackiej Ojców Franciszkanów
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm i źródło “Enfants de Medjugorje”
(“Dzieci Medjugorja”),
www.childrenofmedjugorje.com
Archiwum wiadomości
|