W I A D O M O Ś C I
W czerwcu w parafii
Medziugorje rozdano 140 000 Komunii św., a Msze św. koncelebrowane były
przez 3100 kapłanów z kraju i z za granicy.
W czerwcu w Medziugorju
przebywały grupy pielgrzymów z: Hiszpanii, Włoch, Korei, Polski, Węgier,
Anglii, Irlandii, Indonezji, Kanady, USA, Słowacji, Francji, Belgii,
Holandii, Szwajcarii, Czech, Portugalii, Australii, RPA, Albanii, Meksyku,
Libanu, Peru, Reunion, Niemiec, Łotwy, Litwy, Rosji, Wietnamu, Słowenii,
Nowej Zelandii, Szkocji, Rumunii, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny.
JE BRUNO TOMMASI,
EMERYTOWANY BISKUP DIECEZJI LUCCA WE WŁOSZECH NA PIELGRZYMCE W MEDZIUGORJU
JE Bruno Tommasi, emerytowany biskup diecezji Lucca we Włoszech przebywał
na pielgrzymce w Medziugorju w czerwcu 2004 r. Przewodniczył Mszy św. dla
pielgrzymów włoskich w dniu 19 czerwca.
INDIANIE NA PIELGRZYMCE W MEDZIUGORJU
Grupa Indian z północy Kanady
pielgrzymowała do Medziugorja z okazji 23 Rocznicy Objawień. Towarzyszyli
im o. Chatland –
misjonarz z diecezji McKenzie oraz pani Becket. Biskup Denis Croteau
nieustannie zachęca do pielgrzymowania i sam już dwukrotnie był w
Medziugorju w 2001 r.
O.
Chatland zauważył pozytywne owoce duchowe u osób, które powróciły z
Medziugorja, więc sam również pragnął tu przyjechać. Pani Becket
podkreśliła jak wiele dobra przynoszą orędzia Matki Bożej jej
współplemieńcom, którzy są rozdarci pomiędzy tradycyjną kulturą Indian,
starymi obyczajami i nowym stylem życia.
PIERWSZA ROCZNICA ŚMIERCI
O. DR LJUDEVITA RUPČICIA OFM
W sobotę 26 czerwca w
Medziugorju wspominano pierwszą rocznicę śmierci o. dr Ljudevita Rupčicia
OFM zasłużonego hercegowińskiego franciszkanina, profesora, znanego autora
licznych książek i studiów o tematyce teologicznej oraz znawcy nauk
biblijnych i Medziugorja, tłumacza Pisma Świętego. Mszę św. za zmarłego
przed kościołem św. Jakuba w Medziugorju przy koncelebrze 90 księży
sprawował dyrektor Centrum Informacyjnego „Mir” Medziugorje – o. Mario
Knezović OFM. „O. Ljudevit był przede wszystkim człowiekiem walki. Jego
walka toczyła się na łonie Kościoła i Ojczyzny. Były one podstawą jego
życia, a już na początku wstąpienia do Franciszkanów, jego drugim domem
stało się komunistyczne więzienie,” – powiedział o. Mario podczas kazania
– „o. Ljudevita jednak nie pohamowano, bo on przygotowywał się na zadania,
które później dał mu Kościół i społeczeństwo. Jako profesor nauk
biblijnych przetłumaczył Nowy Testament i Psalmy z oryginału na język
chorwacki. Jako członek Komisji Teologicznej Episkopatu ukierunkowywał
myśl teologiczną Kościoła.” Wspominając jego stosunek do wydarzeń
medziugorskich kaznodzieja podkreślił, że: „Ostatnie 22 lata życia
podarował Matce Bożej i Medziugorju. W zamian nie chciał nic poza Prawdą,
o którą walczył przez całe życie.”
W życiu o. Ljudevita zawsze
widoczna była gorliwość w prawowiernym czczeniu Matki Bożej, pełnym i
całkowitym życiu orędziami Matki Bożej, czystości i jasności Liturgii i
Słowa Bożego głoszonego w Medziugorju. Dla niego nie było rzeczy
niemożliwych. Miłość do każdego pielgrzyma była jego powołaniem w
ostatnich latach życia. Ochoczo spieszył na spotkania z pielgrzymami.
Można powiedzieć, że o. Ljudevit był trybunem Medziugorja, a jego głos był
słyszalny w Kościele, jego słowo było czytane i poważane bez względu na
różnice światopoglądowe.
IX MIĘDZYNARODOWE REKOLEKCJE DLA KAPŁANÓW
W dniach od 5 do 10 lipca odbyły się IX
Międzynarodowe Rekolekcje dla Kapłanów. W rekolekcjach udział wzięło 361
kapłanów z 36 krajów i 16 grup językowych. Na temat: „Tożsamość kapłana”,
wykładał o. prof. dr Tomislav Ivančić.
W czasie rekolekcji księża wspólnie
rozważali, rozmawiali, razem modlili się, celebrowali Eucharystię w
jedności z ludem Bożym. Ponieważ kapłani są tutaj w szkole Maryi podczas
rekolekcji odwiedzili miejsca, które Matka Boża w szczególny sposób
wybrała na modlitwę: Górę Objawień i Križevac. W ostatnim dniu rekolekcji
modlili się nad grobem o. Slavka Barbarcia, który był pomysłodawcą
rekolekcji kapłańskich prowadzonych od 1996 r.
Z roku na rok coraz większa liczba kapłanów
decyduje się, by rekolekcje odbyć właśnie w Medziugorju pod płaszczem
Matki, Królowej Pokoju. Jak bardzo owocne były te rekolekcje wskazuje duża
liczba uczestników, jak również wstrząsające świadectwa dane pod koniec
rekolekcji.
Wszystkich księży polecamy Państwa modlitwie.
REKOLEKCJE W DOMUS PACIS
Trzykrotnie odbyły się rekolekcje postu i
modlitwy dla pielgrzymów z Czech, Francji, Chorwacji oraz Bośni i
Hercegowiny. Rekolekcje prowadził o. Ljubo Kurtović OFM.
W Domus Pacis zgromadzili się również
członkowie „Legionów Maryi” z Zagrzebia oraz młodzież z Czarnej Góry z o.
Franjo Dušajem OFM.
MIĘDZYNARODOWE MODLITEWNE SPOTKANIE MŁODZIEŻY
Międzynarodowe Modlitewne Spotkanie Młodzieży
odbędzie się w dniach od 1 do 6 sierpnia. Tematycznie jest natchnięte
przesłaniem Ojca Świętego z Dnia Młodzieży 2005 r.: „CHCIELIBYŚMY
ZOBACZYĆ JEZUSA” i w ten sposób będzie ono przygotowaniem do obchodów
XX Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii.
Piękno Festiwalu polega na spotkaniu się
młodzieży ze wszystkich stron świata, co jest znakomitą okazją, by
wyjaśnić młodzieży jak głębokie jest to spotkanie, wpisane w najgłębszą
część istoty człowieka, jest to właściwie spotkanie pomiędzy Stwórcą a
stworzeniem, lub też, że „największa część godności człowieka zawiera się
w jego wezwaniu do relacji z Bogiem w tej głębokiej wymianie poglądów,
która przemienia życie” (cytat z orędzia Ojca Świętego na Światowy Dzień
Młodzieży 2005 r.)
W czasie dni modlitwy, pieśni i spotkań
wezwani jesteśmy przede wszystkim do tego, żeby pozwolić Jezusowy, by
nas zobaczył (temat dnia 1) – bo dopiero przez doświadczenie Jego
spojrzenia miłości rodzi się w nas pragnienie by Go spotkać. Następnie
należy odkryć, że dopiero spotkanie z Jezusem nadaje życiu pełnię
znaczenia (temat dnia 2), spotkanie, które odkrywa się w
Eucharystii (temat dnia 3), czy też w miłości eucharystycznej, która
jest darowaniem siebie i ofiarowaniem za innych, bo „kochanie nie oznacza
jedynie uczucia, to jest akt woli, który polega na tym, że dla własnego
dobra zakłada się nieustannie dobro drugiego człowieka…” (cytat z orędzia
Ojca Świętego na Światowy Dzień Młodzieży 2005 r.)
I na koniec wezwanie do wszystkich
uczestników, by byli świadkami Tego, którego poznali (temat dnia
4), bo świat pragnie prawdziwych świadków Tego, który Jedyny daje życie.
Żadne spotkanie z Bogiem nie odbywa się bez
Maryi. To Ona „formuje kontemplacyjne serce i uczy jak zatrzymać
spojrzenie na Jezusie” (cytat z orędzia Ojca Świętego na Światowy Dzień
Młodzieży 2005 r.) Dlatego Medziugorje, gdzie jest Serce Matki jest
odpowiednim miejscem na takie spotkanie, odpowiednim miejscem na
odnowienie AKTU ZAWIERZENIA SIĘ BOGU POPRZEZ MARYJĘ – jak pragnie tego od
nas Maryja: „Wzywam wszystkich, którzy mi powiedzieli „tak”, aby odnowili
akt poświęcenia się mojemu Synowi Jezusowi i Jego Sercu i mnie, abyśmy
mogli was jeszcze intensywniej użyć jako oręża pokoju w tym niespokojnym
świecie” (orędzie z 25 kwietnia 1992).
V MIĘDZYNARODOWE REKOLEKCJE
DLA PAR MAŁŻEŃSKICH
Piąte Międzynarodowe Rekolekcje dla Par
Małżeńskich odbędą się w Medziugorju w terminie od 3 do 6 listopada 2004
roku. Temat spotkania brzmi: „Jak uzdrowić małżeństwo i rodzinę?”
Prosimy zabrać ze sobą: radio ze słuchawkami
i Pismo Święte.
Wszystkie spotkania odbędą się w budynku za
kościołem. Opłata na pokrycie kosztów rekolekcji wynosi 30 euro za jedną
parę małżeńską. Zgłoszenia można dokonać osobiście w Informacji
sanktuarium lub też pod numerem 00 387 36 651 988, faksem: 00 387 36 651
999 (za Mariju Dugandżić)lub na e-mail:
seminar.marija@medjugorje.hr
Liczba uczestników jest ograniczona ze względu na ilość
miejsc w sali, dlatego prosimy o jak najszybsze
przesyłanie zgłoszeń, najpóźniej do końca września. Prosimy również pary
małżeńskie, które będą brały udział w rekolekcjach, aby na własną rękę
zapewniły sobie zakwaterowanie w Medziugorju.
15
lipca 2004
Drogie Dzieci Medjugorja!
Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!
1. Jeżeli już
byliście w Medjugorju, bez wątpienia spotkaliście się z 82-letnią Rużicą,
jak z trudem szła przez pola na swoje ulubione miejsce na skraju ścieżki
wiodącej na Podbrdo, gdzie sprzedaje swoje ręcznie wykonane różańce i
serwetki. Jej piękne białe włosy okrywa tradycyjna miejscowa chusta,
jakich używają babcie, a całe jej ciało jest poznaczone zmarszczkami,
jakie niesie mądrość. Pewnego dnia opowiedziała mi, jak jej plecy
skrzywiły się w pasie prawie pod kątem prostym: dużo wcześniej, nim
rozwinęły się winorośle, a pola tabaki zabarwiły krajobrazy Medjugorja.
Jej ojciec i bracia ciężko pracowali cały dzień przy sadzeniu, a potem
przy zbiorze liści, które zapewniały im życie niepewne i całkiem
zwyczajne. Pewnego dnia, gdy znowu pomagała im w zbiorach, wór z liśćmi
tabaki spadł jej na plecy i przełamał je na dwoje. W tym czasie w razie
wypadku ani nie można było pojechać do szpitala, ani nie było środków
przeciwbólowych. Na pociechę miała tylko różaniec. Dzięki swej
cierpliwości i modlitwie, cudownie wytrzymała cierpienie, aż jej plecy
same się wyleczyły, lecz z powodu braku stosownych zabiegów pozostały
zgięte na zawsze, jak skrzywiona rączka łyżki. Spytałam ją, jak wobec
cierpienia mogła wykazać tyle cierpliwości. Odpowiedziała mi: “Jezus i
Maryja!”
Oto prawdziwa wiara! Gdybyśmy mogli zobaczyć owoce
wiary, w żadnym przypadku nie potrzebowalibyśmy objawień. Jak niewidomi,
szlibyśmy pewnie, wiedząc, że nasze pozorne przeszkody są naszymi
największymi atutami. Czy nie daje to nam dosyć pokoju, aby kroczyć w
wierze krok po kroku i zmieniać bieg naszego życia? Taka jest tajemnica
świętości. Mała Tereska pisała: “Świętość to dyspozycja serca, która czyni
nas pokornymi i małymi w ramionach Boga, świadomymi naszej słabości i
ufnymi aż do śmiałości w dobroć naszego Ojca w niebie.”
2. Aby co
miesiąc otrzymywać orędzie z 25 i nasze wiadomości bezpośrednio na wasz
komputer, wpiszcie się na listę:
wmmedjugorje@childrenofmedjugorje.com.
3. Gdy
otrzymaliśmy orędzie na 25 czerwca, w całej wiosce widoczne było
poruszenie. Ludzie wykrzykiwali: “Matka Boża jest z nas zadowolona!”
Byliśmy pełni radości, jak dzieci, które matka nagradza za dobre
zachowanie. Maryja zachęca każdego z nas i prosi o wytrwałość: “Drogie
dzieci, [...] każde z was jest ważne, dlatego, dzieci, módlcie się i
cieszcie się ze mną z powodu każdego serca, które się nawróciło i stało
się narzędziem pokoju na świecie...” (Patrz PS 1)
Nie mówmy: “To mnie nie dotyczy! To jest dla świętych!
Nie jestem godny, nie jestem w oczach Bożych taki ważny!” Ponieważ wtedy
zamykamy się na siebie samych i pozostajemy zablokowani! Zwróćmy się
raczej do Jezusa, On nam pokaże, jak bardzo na nas liczy! Gdy pewnego dnia
św. Teresa z Avila odmawiała różaniec, przerwały jej siostry, mówiąc:
“Matko, gdy dochodzimy do drugiej tajemnicy bolesnej, nigdy nie wiemy jak
rozważać ubiczowanie Jezusa.” Teresa odpowiedziała: “Jezus w swej agonii
był sam, u Piłata był sam. Podczas nocy, jaką spędził w ponurym i zimnym
więzieniu Najwyższego Kapłana, zawieszony na ramionach, oczekujący wyroku,
myślał nawet, że opuścił Go Jego Ojciec. Kto znajdował się obok Niego, gdy
rozpoczęło się biczowanie? Jego Matka! Bądźcie obok Maryi, a po prostu
będziecie z Jezusem; pocieszcie Go swoją obecnością.” Każdy z nas jest dla
Jezusa ważny.
Pewnego dnia Matka Boża poprosiła małego Jakova,
wówczas dziesięcioletniego, żeby z całego serca modlił się o każdej porze
dnia. W następnym tygodniu, gdy z kolegami grał w piłkę nożną, znowu
pomyślał o prośbie Gospy; ale w ogóle nie chciało mu się modlić. Jednak
skupił się i szybko odmówił jedno Zdrowaś Mario, żeby sprawić przyjemność
Najświętszej Pannie. Tego wieczoru podczas objawienia Matka Boża nie
omieszkała wspomnieć jego wysiłku i żeby go zachęcić, powiedziała, że
wykorzystała jego modlitwę, co prawda krótką, żeby uczynić coś dobrego.
Pokazała mu wówczas pewnego człowieka w Azji, który dzięki jego małej
modlitwie mógł zostać uratowany. Gdy rozpoczęły się objawienia, Jakov był
jeszcze dzieckiem; pewnie myślał, że z widzących jest najmniej ważny. Lecz
ku swemu wielkiemu zdziwieniu, to jemu najpierw powiedziała Matka Boża:
“Jesteś dla mnie ważny!”
Dzisiaj Matka Boża znowu do nas mówi: “Każdy z was jest
ważny!” To nasza słabość i nasza nędza ośmielają nas ofiarować się Panu
takimi, jakimi jesteśmy. Właśnie dlatego, że jesteśmy biedni, On chce nam
dać wszystko, żebyśmy się cieszyli i żebyśmy promieniowali Jego miłością
do ludzi. Mała Tereska powiedziała: “Ponieważ jesteście słabi... czyńcie
to, co ja czynię: Bierzcie Boga sercem! Rzućcie się w Jego ramiona i
poproście, żeby was ukarał pocałunkiem. Jak mógłby się wam opierać? Gdy z
pełną synowską ufnością rzucamy w ten piec nasze winy, jak mogłyby nie
zostać strawione na zawsze?” (Patrz PS.2.) Nie jest nam dane zobaczyć to,
co jest przed nami, w szczególności w najciemniejszych chwilach naszego
życia. Myślimy, że musimy się dostosować do tego, co świat uważa za ważne.
Często jesteśmy pytani: “Co w życiu robicie?” “Ile zarabiacie?” “Na jakim
etapie życia duchowego jesteście?” A więc nasza ważność jest mierzona
według skali wartości świata. NIE! Jesteśmy ważni, ponieważ jesteśmy
dziećmi Boga, stworzonymi na Jego obraz i Jego podobieństwo! Ponieważ
Jezus przelał za nas Swoją Krew! Każdy z nas kocha Go na swój jedyny
sposób! Gdy On straci jednego z nas, nikt w Jego oczach tego dziecka nie
zastąpi! Każdego z nas kocha, jak źrenicę Swego oka! A Jego największą
radością jest łączyć się z nami w miłości, jeśli mimo wszystko Mu na to
pozwolimy. Matka Teresa z Kalkuty często mówiła o Małej Teresce (z Lisieux!),
że była jej największym wzorem, ponieważ miała do przekazania wiele
tajemnic dotyczących sposobu promieniowania Bożą miłością. Matka Teresa
mówiła: “Chrześcijanin jest tabernakulum Boga żywego. On mnie stworzył, On
mnie wybrał, przyszedł zamieszkać we mnie, ponieważ mnie chciał. Teraz,
gdy wiecie, jak Bóg w was się zakochał, jest całkiem naturalne, żebyście
resztę waszego życia przebyli promieniując tą miłością.” A także: “Żeby
móc nieść Jego pokój, Jego radość, Jego miłość, musimy najpierw mieć je
sami, ponieważ nie możemy dawać tego, czego nie mamy.”
Każdy z nas otrzymał do odegrania wielką rolę w Bożym
planie zbawienia ludzkości i tę rolę Gospa “pomaga nam w całej pełni
zrealizować”, jak to mówi w swym orędziu z 25 stycznia 1987 r. Po to Jezus
wysłał Ją do Medjugorja. Gdy Ona prosi, żebyśmy się z Nią cieszyli
(“módlcie się i cieszcie się ze mną z powodu każdego serca, które się
nawróciło i stało się narzędziem pokoju na świecie...”), to oczekuje tego,
że będziemy obecni u boku Jezusa, lecz także, że będziemy napełnieni
Duchem Świętym, promieniując Bogiem jak apostołowie, gdy ogarnął ich Ogień
i wewnętrznie zapalił ich miłością. Fakt promieniowania Chrystusem jest
częścią Nowego Zesłania Ducha Świętego Miłości. Tak to tłumaczyła Teresa z
Lisieux: “Znacie strumienie lub raczej oceany łaski, które zalały moją
duszę. Ach! Od tego błogosławionego dnia wydaje mi się, że przenika i
otacza mnie MIŁOŚĆ. Wydaje mi się, że w każdej chwili ta miłość miłosierna
odnawia mnie, oczyszcza moją duszę i nie zostawia na niej żadnego śladu
grzechu.” (Patrz PS.2.)
Droga Gospo, pomóż nam patrzeć na Niego i zajaśnieć
światłem! (Psalm 34)
Siostra Emmanuel
@ ARS 2005!
Wielu zna Siostrę Briege McKenna i łaskę, jaka jest jej dana dla księży.
Od 25 września do 1 października 2005 r. poprowadzi ona z ojcem Kevinem
międzynarodowe rekolekcje dla księży we wsi Ars (we Francji), w parafii
św. Jana Marii Vianney, proboszcza Ars, patrona księży. Księża,
przybądźcie licznie! Świeccy, zaproście waszych księży, żeby się tam
udali! Te rekolekcje są organizowane przez ICCRS (Służby Międzynarodowej
Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej), Wspólnotę Błogosławieństw i
Towarzystwo Jana Marii Vianney.
Informacje i zapisy w: “Retraite ARS 2005, F-81170
Cordes sur Ciel, France. Tel.: 05 63 53 81 18 (spoza Francji tel.: 33. 5
63 53 81 18)
Email :
retraite.ars2005@beatitudes.org
Strona:
www.retraite.ars2005.beatitudes.org
Na naszej stronie
www.enfantsdemedjugorje.com
znajdziecie ulotkę, jaką możecie wypełnić i wysłać.
PS.1. “Drogie dzieci! Także
dzisiaj w moim sercu jest radość. Pragnę podziękować wam za to, że
umożliwiacie mi wykonanie mojego planu. Każde z was jest ważne, dlatego,
dzieci, módlcie się i cieszcie się ze mną z powodu każdego serca, które
się nawróciło i stało się narzędziem pokoju na świecie. Grupy modlitwy są
silne i przez nie, dzieci, mogę zobaczyć, że w świecie działa Duch Święty.
Dziękuję wam, że odpowiedziałyście na moje wezwanie.” (Orędzie z 25
czerwca 2004)
PS. 2. Wyjątek z Listów Św.
Teresy z Lisieux i Dziejów duszy.
1
lipca 2004
Drogie Dzieci Medjugorja!
Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!
1. Na 23
rocznicę objawień do Medjugorja przybyły wielkie tłumy pielgrzymów. Jaką
to przyjemną niespodzianką było dla nas wszystkich usłyszeć przy tej
okazji to piękne orędzie dane przez Gospę (patrz PS. 1. orędzie z 25
czerwca). Radość Nieba była pośród nas i nasze twarze promieniały!
Wydaje mi się, że to orędzie z pozoru proste, zawiera
ważny klucz dla czasów naszych i dla czasów mających nadejść. Tego dnia,
gdy Matka Boża zebrała tłumy swych dzieci z każdego kontynentu na tę
rocznicę, gdy słucha się Jej najbardziej, Ona zwierza się nam: “Grupy
modlitewne są silne”. Dlaczego Ona nie powiedziała: “parafie są silne”,
“rodziny są silne” lub “seminaria są silne”? Jest bezużyteczne tłumaczyć
przy pomocy odpowiedzi, jaką wszyscy możemy odgadnąć: czyż rodziny nie są
słabsze niż kiedykolwiek? Wskazując na grupy modlitewne, Królowa Pokoju
wydaje się ukazywać nam naszą największą nadzieję dla przyszłego Kościoła
i świata. Liczy na grupy modlitewne, że przyspieszą nadejście Nowego
Zesłania Ducha Świętego Miłości. “...przez nie, dzieci, mogę zobaczyć, że
w świecie działa Duch Święty...”, mówi Ona. Jak piorunochron przyciąga
błyskawicę, tak grupa modlitewna ściąga na dół ogień Ducha Świętego. W
przeszłości w krajach komunistycznych wiarę podtrzymywały grupki
rozmodlonych ludzi. A dziś Zachód jest istotnie prześladowany i gnębiony
przez materializm, satanizm i narzucanie praw, które poważnie obrażają
Stwórcę. Teraz żeby założyć grupę modlitewną wystarczą dwie lub trzy
osoby, jeśli mają jedno serce i połączą swe głosy w modlitwie do Boga. Tak
więc na świecie powstały tysiące małych grup modlitewnych w duchu
Medjugorja. Niektóre są małe, jeśli chodzi o liczbę, lecz przed Bogiem są
tak ważne! Gospa ma słabość do tego, co pokorne, ukryte przed oczami
ludzi, lecz tak wspaniałe przed Bogiem! To, co jest wielkie, to faktycznie
jedność serc, ta jedność, która każdego dnia staje się coraz bardziej
Boża. W tej jedności tkwi prawdziwa siła. To jest dynamit i to szatana
przeraża.
Gdy Gospa przyszła do Medjugorja po raz pierwszy,
wszystko było już tak urządzone, że franciszkanie i rodziny z Medjugorja
mogły wieść solidne życie chrześcijańskie. Ale Ona nalegała na utworzenie
grupy modlitewnej! Ona sama wybrała odpowiedzialnych za grupę i nawet
wskazała po imieniu pewnych młodych ludzi, którzy mieli do niej należeć.
Oczywiście nie po to, żeby wykluczyć innych. Przeciwnie, błogosławiła i
prowadziła parafię i jej rodziny. Ale wie, że tylko te grupy mogą żyć w
Bogu, jeśli faktycznie panuje w nich jedność serc: “Drogie dzieci”,
powiedziała. “Celem grupy modlitewnej nie jest modlitwa, lecz miłość!
Modlitwa jest środkiem uzyskania miłości”. Parafie i rodziny mogą być
najpiękniejszymi grupami modlitewnymi! Mówiąc o rodzinach, Matka Boża
powiedziała: “Niech waszą pierwszą grupą modlitewną będzie wasza rodzina”.
Rodzina może być silna tyko wtedy, gdy jej członkowie żyją w jedności
miłości ustanowionej przez Boga. To samo, jeśli chodzi o parafie,
wspólnoty i różne grupy chrześcijańskie. Grupy modlitewne posiadają łaskę
wprowadzania jedności wśród członków rodziny i parafian. Jeżeli są
naprawdę żywe, rozpoczną się różne inicjatywy oraz akcje i rozkwitną
powołania.
Intensywna formacja, jaką podjęła Gospa wśród młodych z
grupy modlitewnej, obejmowała wymagające ćwiczenia z zakresu wzajemnej
akceptacji i miłości bliźniego. Naturalne uczucia i przywiązania (tak dziś
ulotne) musiały zrobić miejsce bardziej nadprzyrodzonej radości i
niesamolubnej miłości, jaką Duch Święty rozlewa w naszych sercach. Na
pierwszy rzut oka te żądania i ofiary, o jakie prosiła Matka Boża, mogą
się wydawać surowe, ale ani jeden członek grupy w najmniejszym stopniu nie
żałuje nauki w takiej szkole. To była szkoła Matki Bożej! Dzisiaj młodzież
potrzebuje takich wskazówek, szuka ich! (Boimy się, gdy przychodzi do
dawania młodzieży pełnej Ewangelii. Boimy się ją zniechęcić lub zbyt
szybko prosić o zbyt wiele. Ale jak wielu świętych nigdy nie osiągnęłoby
świętości, gdyby przekazano im różową wizję życia chrześcijańskiego?! Czy
w istocie to nie ta właśnie rozwodniona wersja nauczania katolickiego
opróżniła parafie?!)
W czerwcu 1983 r. Gospa podyktowała Jelenie Vasilj
zasady grupy modlitewnej, która właśnie rozpoczynała działalność. Te
zasady, jestem pewna, trafią wprost do serca wielu nastolatkom, a także
dorosłym, którzy rozpaczliwie szukają trwałej drogi życia, którą warto
przeżyć:
1. Wyrzeknijcie się wszelkich pasji i wszelkich
nieuporządkowanych pragnień. Unikajcie telewizji, szczególnie złych
programów, nadmiernego sportu, nierozsądnych przyjemności płynących z
jedzenia i picia, alkoholu, tytoniu, itd.
2. Oddajcie się Bogu bez żadnych zastrzeżeń.
3. Ostatecznie wyeliminujcie wszelki lęk. Ten, kto
oddaje się Bogu, nie ma w swym sercu miejsca na lęk. Trudności będą trwać,
lecz będą służyć duchowemu wzrostowi i przyniosą Bogu chwałę.
4. Kochajcie swych nieprzyjaciół. Wypędźcie ze swego
serca nienawiść, zgorzkniałość czy uprzedzenia. Módlcie się za swych
nieprzyjaciół i wzywajcie dla nich Bożego błogosławieństwa.
5. Dwa razy w tygodniu pośćcie o chlebie i wodzie.
Zbierajcie się w grupie przynajmniej raz w tygodniu.
6. Poświęćcie na modlitwę przynajmniej trzy godziny
dziennie, z czego przynajmniej pół godziny rano i pół godziny wieczorem.
Ten czas modlitwy obejmuje Mszę św. i odmawianie różańca. Wyodrębnijcie w
ciągu dnia chwile modlitwy i za każdym razem, gdy pozwolą na to
okoliczności, przyjmujcie Komunię św. Módlcie się w wielkim skupieniu. Nie
patrzcie ciągle na zegarek, lecz dajcie się prowadzić łasce Bożej. Nie
przywiązujcie się zbytnio do rzeczy tego świata, lecz na modlitwie
powierzajcie to wszystko Ojcu Niebieskiemu. Jeśli ktoś jest czymś zbyt
zajęty, nie będzie mógł się dobrze modlić z powodu braku wewnętrznego
spokoju. Bóg doprowadzi te sprawy do pomyślnego końca, gdy on będzie
starał się pracować dla Bożych spraw. Ci, którzy uczęszczają do szkoły lub
chodzą do pracy, muszą się modlić pół godziny rano i wieczorem i jeśli
możliwe, brać udział w Eucharystii. Jest rzeczą konieczną rozciągnąć ducha
modlitwy na całodzienną pracę, żeby, że tak powiem, modlitwą towarzyszyć
pracy.
7. Bądźcie ostrożni, ponieważ diabeł kusi tych
wszystkich, którzy podjęli decyzję, żeby poświęcić się Bogu, zwłaszcza
tych ludzi. Będzie im sugerował, że za dużo się modlą, że za dużo poszczą,
że muszą być tak, jak inni młodzi ludzie i muszą poszukiwać przyjemności.
Niech go nie słuchają ani nie będą mu posłuszni. To na głos Matki Bożej
mają zwracać uwagę. Gdy zostaną umocnieni w wierze, diabeł nie będzie mógł
ich już kusić.
8. Bardzo dużo się módlcie za biskupa i za tych, którzy
zajmują wysokie stanowiska w Kościele. W tej intencji powinno się
poświęcać niemniej niż połowę ich modlitw i ofiar.”
23 maja 1983 r. Matka Boża powiedziała do Jeleny:
“Zbierz około dwudziestu młodych ludzi, którzy gotowi są iść za Jezusem
bez zastrzeżeń. Zbierz ich za miesiąc. Wprowadzę ich w życie duchowe. Może
być ich nawet więcej niż dwadzieścia. Mogą brać udział nawet jacyś dorośli
i dzieci, wszyscy ci, którzy przyjmą tę zasadę.
Poproszę tych ludzi, żeby czynili pokutę w pewnych
intencjach. Będą pościli i modlili się za biskupa. Oddadzą to, co
najbardziej cenią: picie, kawę, przyjemności, telewizję. Potrzeba ludzi,
którzy pragną poświęcić się życiu zakonnemu. Inni mają być gotowi
poświęcić się szczególnie modlitwie i postowi. Podam im zasady, którymi
będą się kierować.
Osoby, które będą przestrzegać tych zasad, będą
konsekrowane niezależnie od stanu ich życia.”
2. Grupy
modlitewne są instytucjami natchnionymi przez Boga. W istocie, Jezus
powiedział do Swych uczniów: “Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z
was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój
Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię
moje, tam jestem pośród nich”. (Mt 18,19-20). W judeochrześcijańskiej
myśli wyrażenie “w imię moje” ma bardzo bogate znaczenie. Zobaczymy to
później. Jeśli dziś Matka Boża wskazuje nam na tę siłę w Kościele, to
dlatego, że wzywa nas do przeżywania tego szczęścia wspólnej modlitwy!
Jeśli ktoś jest wyizolowany w swej wierze i w modlitwie, to sądzę, że
Matka Boża nie odmówi mu tej łaski, żeby otrzymał brata lub siostrę,
którzy będą się z nim modlili. Jak tę sprawę stawia Vicka: “po prostu
musisz poprosić!”
Najdroższa Gospo, jak Ty się modliłaś w Nazarecie z
Józefem i Jezusem? Prosimy, daj nam Twoją modlitwę; czyż skarb Matki nie
należy także do dziecka?
S. Emmanuel
NB. Podaruj
komuś młodemu bilet na Festiwal Młodzieży w Medjugorju od 31 lipca do 6
sierpnia.
PS. 1. Orędzie
Matki Bożej z 25 czerwca 2004 “Drogie dzieci! Także dzisiaj w moim sercu
jest radość. Pragnę podziękować wam za to, że umożliwiacie mi wykonanie
mojego planu. Każde z was jest ważne, dlatego, dzieci, módlcie się i
cieszcie się ze mną z powodu każdego serca, które się nawróciło i stało
się narzędziem pokoju na świecie. Grupy modlitwy są silne i przez nie,
dzieci, mogę zobaczyć, że w świecie działa Duch Święty. Dziękuję wam, że
odpowiedziałyście na moje wezwanie.”
PS. 2. O. Slavko
Barbarić napisał dobrą książkę o grupach modlitewnych: Pray Together With
a Joyful Heart. (Módlcie się razem radosnym sercem) Informativni centar
“Mir” Medjugorje, 2000.
Na stronie tej zamieszczono
materiały z strony Chorwackiej Ojców Franciszkanów
www.medjugorje.hr/ulazakplstipe.htm i źródło “Enfants de Medjugorje”
(“Dzieci Medjugorja”),
www.childrenofmedjugorje.com
Archiwum wiadomości
|